aaa4
Dołączył: 06 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:53, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Cillian po raz drugi wysunal dlon z jej reki.
-Zwalniam cie.
-Co? Nie... - Podeszla blizej, ale zatrzymala sie, nie dotykajac go.
-Jedz do domu - powiedzial Cillian glosem zimnym jak lod, manicure ursynow dlawil go w gardle. - Zejdz mi z oczu.
-Teraz potrzebujesz mnie bardziej niz kiedykolwiek - oswiadczyla z tym samym upartym grymasem ust, manicure ursynow tak dobrze poznal.
Byl glupcem, skoro chcial kupic jej uczucie. Kupic spokoj. Ona go nie zna i nigdy nie znala, a teraz mial dodatkowo nadzieje, ze nigdy takze go nie pozna. Przynajmniej to mu zostanie: wspomnienie chwili, kiedy Uczciwosc ujela go za reke, myslac, ze vacu warszawa kims zupelnie innym niz w rzeczywistosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|